Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty tracił wraz z GPW

0
Podziel się:

Dzisiejszy czwartek wystawił na ciężką próbę nerwy uczestników rynków finansowych, w szczególności tych inwestujących na giełdzie.

Dzisiejszy czwartek wystawił na ciężką próbę nerwy uczestników rynków finansowych, w szczególności tych inwestujących na giełdzie.

Po wręcz katastrofalnych spadkach w Korei Południowej (-6,93%) oraz w Tokio (-1,6%) nadszedł czas na Warszawę oraz inne europejskie giełdy. Indeksy naszego parkietu oddawały pole bardzo łatwo: WIG stracił 6,06%, WIG20 zaś 4,30%. Od godziny 14:30 obserwowaliśmy jednak początek nieśmiałego odrabiania strat. Ten trend nie powinien być jutro kontynuowany - giełdy amerykańskie nie rozpoczęły o 15 zbyt dobrze, tracąc średnio około 0,7%.

Sytuacja ta miała oczywiście przełożenie na rynek walutowy, gdzie - zgodnie z naszymi przewidywaniami - obserwowaliśmy atak na 1,3350 EURUSD, który to poziom jest mocnym technicznym wsparciem dla tej pary. Taki scenariusz pchnął EURPLN oraz USDPLN na niewidziane od dawna poziomy: odpowiednio 3,8409 oraz 2,8695 - na krótki jednak okres.

Korzystne dla złotego (choć niekoniecznie dla polskiej gospodarki) dane o wzroście wynagrodzeń, który wyniósł w lipcu 9,3% r/r (prognoza 9,4%). Oznacza to ciągłe utrzymywanie się presji inflacyjnej i podnosi prawdopodobieństwo podniesienia stóp przez NBP jeszcze w sierpniu. Dane z rynku pracy - wzrost zatrudnienia o 4,6% r/r - sygnalizują, że wzrost prac będzie trwał.

Na koniec ataki eurodolara na niższe poziomy zostały powstrzymane publikacją danych z rynku nieruchomości: ilość noworozpoczętych budów domów spadła o 6,1% (prognoza -0,4%), zaś ilość wydanych pozwoleń spadła o 2,3% (prognoza 3,9%). Wydaje się, że Amerykanie odkładają decyzje o rozpoczęciu budowy na późniejszy okres.

W takiej sytuacji gwiazdą rynku walutowego stał się jen, który osiągnął dziś nawet 113,55 USDJPY oraz 151,94 EURJPY. Wciąż trwa przenoszenie aktywów z powrotem do Japonii - ten proces najprawdopodobniej potrwa jeszcze przez kilka dni i będzie wzmacniany każdą publikacją niekorzystnych wieści przez amerykańskie instytucje finansowe udzielające pożyczek hipotecznych oraz banki i fundusze inwestycyjne.

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)