- poinformował PAP doradca ekonomiczny ministra Jarosław Neneman.
"Wstępne szacunki mówią o 800 mln zł w porównaniu do wersji rządowej, a tym co uchwalił Sejm" - powiedział Neneman.
"W tym roku wpływy z VAT charakteryzuje duża niepewność" - dodał.
W ubiegły czwartek Sejm ostatecznie przyjął ustawę o podatku od towarów i usług.
W wyniku głosowań zwolniona z VAT została usługa dostępu do internetu dla użytkowników indywidualnych. Zwolnienie internetu z VAT - oprócz spowodowania ubytku w dochodach budżetowych - naraża Polskę na konflikt z Unią Europejską, w której tego typu usługi obłożone są podstawową stawką podatku.
Obniżona została także stawka na ubrania i obuwie dziecięce, co zdaniem wiceminister finansów Elżbiety Muchy miało przynieść straty wielkości 213 mln złotych.
Sejm zdecydował również - wbrew stanowisku Senatu i rządu - o wprowadzeniu zerowej stawki na przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego prawa do mieszkania na prawo własności. Stawka ta ma obowiązywać do końca 2007 roku.
W ubiegły piątek Elżbieta Suchocka-Roguska, wiceminister finansów odpowiedzialna za budżet, powiedziała PAP, że nie ma aktualnie groźby nowelizacji ustawy budżetowej na 2004 rok.
Podobnego zdania jest także wicepremier Jerzy Hausner, który tego samego dnia określił ubytki w dochodach spowodowane pracami parlamentarnymi nad ustawą o VAT jako niegroźne dla budżetu.
Ustawa o VAT trafi teraz do prezydenta. Nowe przepisy powinny zacząć obowiązywać od 1 maja tego roku.
Rząd w tym roku chciał uzyskać z wpływów z VAT 68,04 mld zł.
