Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Niemcy zatankowali w Polsce, by oszczędzić. Wydadzą fortunę na naprawy. Fatalna pomyłka

29
Podziel się:

Kierowcy z Niemiec, którzy tankowali na jednej z polskich stacji benzynowej tuż przy granicy, mają kłopoty. Okazało się, że zamiast benzyny, wlali do baku olej napędowy. Zazwyczaj kończy się to poważną awarią silnika. Polska spółka, do której należały stacje, już przeprosiła za pomyłkę.

Niemcy zatankowali w Polsce, by oszczędzić. Wydadzą fortunę na naprawy. Fatalna pomyłka
Tankowanie oleju napędowego (WP, Marek Wieliński)

Jak informuje niemiecki serwis rbb24.de w ostatnim czasie warsztaty samochodowe w przygranicznych miastach Schwedt i Angermünde odnotowały wzmożoną liczbę zgłoszeń od klientów, którzy mieli problemy z silnikami swoich aut po zatankowaniu paliwa na stacji benzynowej w polskim Krajniku Dolnym. Po wstępnych oględzinach okazywało się, że w zbiornikach zamiast benzyny znajdował się olej napędowy. Taka pomyłka jest zazwyczaj fatalna w skutkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Im większe ryzyko, tym większa musi być marża - Jarosław Szanajca - Dom Development w Biznes Klasie

Sieć przeprasza za pomyłkę

Stacja w Krajniku Dolnym należy do polskiej sieci Apexim, która posiada 15 obiektów w pobliżu niemieckiej granicy. Radosław Zawadzki, dyrektor marketingu spółki, w oświadczeniu cytowanym przez niemiecki portal, przyznał, że doszło do nieszczęśliwej pomyłki ze strony dostawcy paliwa i źle oznakowanego produktu. Podkreślił jednocześnie, że problem dotyczył prawdopodobnie tylko jednej lokalizacji.

"Bardzo ubolewamy nad zaistniałą sytuacją i chcielibyśmy za pośrednictwem mediów jeszcze raz przeprosić poszkodowanych klientów" - czytamy w oświadczeniu przesłanym redakcji rbb. Zawadzki zapewnił też, że wszystkie zgłoszone szkody zostaną w pełni zrekompensowane, a firma już przyjęła pierwsze reklamacje od klientów. Reklamację złożyło do tej pory kilku kierowców.

Niemcy chcieli zaoszczędzić na paliwie

Dziennik B-Z Berlina zauważa, że tankowanie po polskiej stronie granicy cieszy się ogromną popularnością wśród niemieckich kierowców. Wszystko z uwagi na spore różnice w cenach - litr paliwa w Polsce jest tańszy średnio o 20 eurocentów, czyli ok. 85 groszy.

Tym razem jednak, zamiast oszczędności, niemieckich "paliwowych turystów" spotkała frustracja. Zwłaszcza że usterki wywołane zatankowaniem niewłaściwego paliwa mogą być bardzo poważne i generować wysokie koszty napraw.

Pomylenie paliwa może sporo kosztować

Na razie nie wiadomo, jakich dokładnie kwot mogą spodziewać się poszkodowani. Wszystko zależy bowiem od skali uszkodzeń w konkretnych pojazdach.

Warto pamiętać, że w przypadku nowoczesnych silników wysokoprężnych, wyposażonych np. w układ common rail, wlanie benzyny nawet w niedużej ilości może doprowadzić do zatarcia pompy wtryskowej czy uszkodzenia wtryskiwaczy. Koszty takich napraw potrafią sięgać kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(29)
Uther
2 tyg. temu
Najpierw jest pisanie o pomyłce, że wlali diesla do benzyniaka a na koniec że wlanie benzyny do diesla jest szkodliwe dla silnika. Gdzie sens tej wypowiedzi?
Pawel
2 tyg. temu
Polacy nie tankowali im nie należą się przeprosiny i zwrot tylko Niemcom?
Sabe
2 tyg. temu
Nic, te same samochody wrócą do PL do nowych właścicieli:)
Alamakota123
2 tyg. temu
Co za bzdurne wniosk. Skoro w zbiorników był olej napędowy zamiast benzyny to nie zatarły się żadne pompy bo zatankowali auta benzynowe dieslem. Jedyny problem to odpompowanie paliwa.
Ktoś
2 tyg. temu
Czytacie krytykujecie że się pomylili zamiast zielonej to czarnej zatankowali. A w artykule napisane że dystrybutor miał nie to paliwo.
...
Następna strona