Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Dolar spadnie poniżej granicznej wartości? Prognoza dla polskiej waluty

66
Podziel się:

Złoty przeżywał ostatnio dość burzliwy okres. Co może go czekać w najbliższej przyszłości? Przeanalizowali to Bartosz Sawicki, analityk oraz Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w Cinkciarz.pl. - Polska waluta ma solidne fundamenty - piszą.

Dolar spadnie poniżej granicznej wartości? Prognoza dla polskiej waluty
Co z kursami walut? (GETTY, Europa Press News)

Złoty, jak każda waluta, jest podatny na wahania. Wpływa na niego wiele czynników -  między innymi dane ze Stanów Zjednoczonych. Jak wskazuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, w ostatnim roku polska waluta umocniła się w stosunku do euro o około 5,5 proc., a w relacji do dolara o mniej więcej 3 proc.

W minionych dwunastu miesiącach złoty był silniejszy od niemal wszystkich walut na świecie, z wyjątkiem meksykańskiego i kolumbijskiego peso. Oznacza to, że umocnił się w największym stopniu względem głównych walut - dolara i euro. Czy to oznacza, że złoty ma szansę się umocnić jeszcze bardziej, a dolar utrzyma się poniżej granicznej wartości 4,00 zł? Taką wartość osiągnął w czwartek nad ranem - ale na krótko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Saint-Gobain: Czy zielony ład może być szansą na rozwój gospodarki w Polsce?

Prognozy dla złotego przed szczytem sezonu

Zdaniem Bartosza Sawickiego, przed szczytem sezonu wakacyjnego złoty ma szansę jeszcze nieco zyskać w relacji do dolara oraz euro, choć nie będą to zapewne spektakularne ruchy.

Polska waluta ma solidne fundamenty, które będą sprawiać, że kurs EUR/PLN stopniowo powinien osuwać się w kierunku 4,25, czyli kilkuletnich minimów notowanych na początku kwietnia - pisze analityk. Wskazuje również, że w najbliższym czasie dominować może atmosfera wyczekiwania na rozwój sytuacji gospodarczej i ewolucję nastawienia amerykańskich władz monetarnych.

Sawicki zwraca uwagę, że po kilku z rzędu wysokich odczytach inflacji w USA inwestorzy stracili wiarę w szybkie obniżki stóp.

- W rezultacie dolar ma za sobą cztery miesiące umocnienia z rzędu. Jego potencjał do dalszej zwyżki jest mocno ograniczony, lecz dopiero trwałe oznaki ponownego i trwałego przygasania presji cenowej w Stanach Zjednoczonych szerzej uchylą furtkę do powakacyjnych obniżek i tym samym podkopią pozycję amerykańskiej waluty - czytamy w analizie.

Fintech Cinkciarz.pl spodziewa się spadku USD/PLN w okolice 3,85 w perspektywie końca roku, ale na razie kurs może mieć problem z trwałym przekroczeniem bariery 4,0, jak zauważa Bartosz Sawicki.

Zasady wymiany walut przed wakacjami

Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w Cinkciarz.pl, radzi przestrzegać kilku zasad dotyczących wymiany walut, niezależnie od kierunku wakacyjnej podróży za granicę. Po pierwsze, nie warto tego robić na ostatnią chwilę oraz w miejscach najbardziej obleganych przez turystów. "Kursy wymiany w kantorach stacjonarnych, np. na lotniskach, przy przejściach granicznych czy też popularnych centrach handlowych, mogą być zawyżone" - wskazuje ekspert.

Po drugie, jeśli zaplanowaliśmy wakacje z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, można wymieniać waluty partiami, uśredniając w ten sposób kurs wymiany, jak radzi Błaszczyk. Po trzecie, najwygodniejszym rozwiązaniem do płatności zagranicznych wydają się karty wielowalutowe. "Można je na bieżąco doładowywać, utrzymując wydatki w ryzach i chroniąc środki przed ewentualną kradzieżą lub zgubieniem, ale też wypłacać nimi pieniądze z bankomatów" - czytamy w analizie.

Uwaga na "Dynamic Currency Conversion"

Ekspert zaznacza, że gotówka może okazać się przydatna np. w niektórych barach czy targowiskach, gdzie nie ma możliwości płacenia kartą. Ostrzega jednak, by zachować szczególną ostrożność przy wypłatach z bankomatów za granicą. Chodzi o uważanie na komunikat o DCC (Dynamic Currency Conversion).

"Po włożeniu karty do bankomatu system rozpozna, że główną walutą naszej karty jest PLN i zaoferuje opcję przewalutowania po własnym kursie, by nie musiał tego robić bank. W takim przypadku z naszego konta pobrane zostałyby złote. Zabieg ten jest bardzo często niekorzystny ze względu na mało atrakcyjne kursy" - pisze Robert Błaszczyk.

Radzi, by w takiej sytuacji odrzucić propozycję przewalutowania, dzięki czemu z konta pobrana zostanie kwota we właściwej walucie - np. w Grecji będzie to euro, a w Danii korony duńskie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(66)
miasteczko Wi...
2 tyg. temu
wszyscy POpieramy zielony faszyzm! odebrać ludziom samochody i wysiedlić. Firmy pozamykać.
fan PO
2 tyg. temu
Należy natychmiast wprowadzić EURO 2012 i pokazać złotówce miejsce w szeregu.
George
2 tyg. temu
Minister 'obrony' już ma plecaczek do ewakuacji. Ciekawe, gdzie w przypadku wojny, ten rząd zwieje? Niemcy, USA, Izrael?
PhD
2 tyg. temu
WOJNA IDZIE.....zarowno dollar jak i zlotowka to sa TOKSYCZNE pieniadze. dodruk, inflacja, deficyt i korupcja zniszczy je jeszcze przed wojna
kupie
2 tyg. temu
ruble
...
Następna strona