Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Niemcy zamykają w niedzielę sklepy przy granicy z Polską. Są protesty

64
Podziel się:

Niemieckie supermarkety w pobliżu granicy z Polską muszą pozostać w niedziele zamknięte. Władze Meklemburgii-Pomorza Przedniego cofnęły pozwolenie na handel - pisze dw.com. Przedsiębiorcy nie kryją oburzenia, zwłaszcza, że w sklepach w te dni panował spory ruch.

Niemcy zamykają w niedzielę sklepy przy granicy z Polską. Są protesty
Przygraniczna Meklemburgia ogranicza handel w niedzielę (GETTY, Lorenz Huter)

Władze Meklemburgii-Pomorza Przedniego, graniczącej z polskim Pomorzem Zachodnim, wprowadziły zakaz działalności w niedzielę supermarketów w Ueckermnuende i Loecknitz. O sprawie poinformował lokalny "Nordkurier".

Do tej pory sklepy działające nie dalej niż 15 km od polskiej granicy, mogły być otwarte również w niedzielę. Od 2007 r. obowiązywały przepisy pozwalające na handel w ten dzień przez pięć godzin. Jeśli chodzi natomiast o cały kraj, niemieckie prawo zezwala handlowcom otworzyć sklepy tylko w cztery niedziele w ciągu roku. Polski zakaz handlu przewiduje siedem handlowych niedziel.

W opinii pełnomocnika niemieckiego Związku Przedsiębiorców, który skomentował najnowszy zakaz handlu przy granicy z Polską, władze opanował "szał regulacji", choć równocześnie państwo mówi o ograniczaniu biurokracji.

Handlowcy sami powinni decydować o tym, kiedy oferują swoje towary - przekonuje Norbert Raulin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dealer Rolls-Royce, McLaren, Aston Martina "Sprzedaję 2,5 tys aut rocznie" Piotr Fus w Biznes Klasie

Zakaz handlu w niedzielę przy granicy z Polską. Są protesty

Przeciwko najnowszemu zarządzeniu protestuje młodzieżówka CDU - Junge Union. Uważa, że zakaz handlu w niedzielę szkodzi całemu regionowi, a właściciele sklepów nie mogą reagować na potrzeby mieszkańców oraz turystów.

Burmistrz Loecknitz Detlef Ebert powiedział, że w trzech miejskich supermarketach panował w każdą niedzielę duży ruch. Niedziele były dniami z największymi obrotami - czytamy.

Jednak ministerstwo gospodarki landu Meklemburgia-Pomorze Przednie nie zamierza wycofywać się z nowych przepisów. "Resort zwraca uwagę, że cztery razy w roku możliwe jest otwarcie sklepów w niedziele, po uprzednim złożeniu wniosku. W kąpieliskach nad Bałtykiem takich jak Ueckermuende nadal możliwy jest handel w niedziele" - wskazuje dw.com. Z tej możliwości korzysta tylko Lidl.

"Ministerstwo wyjaśniło, że niedziele i dni świąteczne są dniami przeznaczonymi na odpoczynek. Interesy handlowców nie są zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego wystarczającym argumentem do zmiany przepisów. Resort nie widzi niebezpieczeństwa osłabienia gospodarki w Meklemburgii. Zniesienie zakazu handlu w niedziele byłoby zdaniem władz niezgodne z konstytucją" - podkreśla dw.com.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(64)
Szkot w sukie...
2 tyg. temu
Temat zastepczy !!! ida wybory do eurokolchozu. Sobota i Niedziela sa dniami odpoczxynku od pracy i tak ma byc tez w Polsce.
Robert
2 tyg. temu
Najlepsze jest to, że rządzący sami podjęli decyzję. A powinno być referendum na ten temat. Ale władza wiedziała, że naród opowie się przeciw zakazowi. Więc nas olali. Zresztą, nie pierwszy już raz.
Tymi
2 tyg. temu
Bardzo interesująca jest informacja wyczytana między wierszami, a mianowicie. Niemcy stworzyły zakaz handlu u siebie i w Polsce, a następnie wykluczyły z tego zakazu pas własnego terytorium o szerokości 15 km od granicy z Polską. Niezły interes! Szacunek za pomysłowość i kreatywność. Jedna mieścina czy też region się wyłamały, ale reszta nadal będzie trzepać kasę na Niemcach i Polakach. Cwane bestie. Mam nadzieje, że my też się w Polsce doczekamy polityków i innych nazwijmy ich zarządzających na takim poziomie.
Sylvin
2 tyg. temu
Temat zadtępczy! Niedziele powinny być wolne, bo wszyscy chcą mieć czas dla siebie i rodziny w weekend.
nobo
2 tyg. temu
"cofanie nas do sredniowiecza"....a nie, czekaj, to w niemczech lol
...
Następna strona