Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Chińska platforma poszła "po bandzie". Bunt w UE. Jest skarga

32
Podziel się:

Unijne organizacje konsumenckie chcą, żeby Komisja Europejska wszczęła śledztwo wobec chińskiej platformy sprzedażowej Temu. Zarzucają jej handel podróbkami, produktami bez atestów i manipulowanie konsumentami, w tym podsuwanie im droższych towarów.

Chińska platforma poszła "po bandzie". Bunt w UE. Jest skarga
Chińskie towary zalewają unijny rynek (Adobe Stock, Andrey Popov)

W czwartek 17 unijnych organizacji konsumenckich, w tym polska Federacja Konsumentów, belgijski Testachats i francuski UFC-Que Chosir, złożyły do Komisji Europejskiej oficjalną skargę przeciwko platformie e-handlowej Temu.

Grupy wezwały KE do wszczęcia oficjalnego śledztwa wobec możliwości naruszenia przez serwis unijnej ustawy o usługach cyfrowych (DSA). Ta zakłada, że produkty sprzedawane w UE zarówno w internecie, jak i w tradycyjnych sklepach, muszą być bezpieczne i zgodne z prawem europejskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co grozi Obajtkowi? Prawnik wylicza. "Kara nawet do 25 lat więzienia"

Organizacje konsumenckie zarzucają chińskiej platformie, że za jej pośrednictwem sprzedawane są podróbki, artykuły nielegalne w UE i produkty potencjalnie szkodliwe, jak kosmetyki bez informacji o składzie. Test przeprowadzony w październiku ub.r. przez włoską organizację konsumentów Altroconsumo ujawnił, że 9 na 13 zakupionych na Temu kosmetyków albo nie zawierało informacji o ich składzie w ogóle lub zawierało ją tylko częściowo.

Nieuczciwe praktyki handlowe

Grupy wytknęły także platformie, że nie ujawnia konsumentom kluczowych informacji o sprzedawcach, przez co nie są oni w stanie ocenić czy oferowane przez nich produkty spełniają unijne kryteria bezpieczeństwa. Do tego wyraźnie zobowiązują platformy e-handlowe unijne przepisy. Podobnie jak do przejrzystości odnośnie stosowanych przez platformę systemów rekomendacji tak, żeby klient był świadomy tego, na jakiej zasadzie wyświetlają mu się na stronie akurat te, a nie inne przedmioty.

Temu często pozostawia konsumentów w niepewności co do tego, od kogo kupują produkty. Ten brak identyfikowalności uniemożliwia im podjęcie świadomej decyzji lub sprawdzenie, czy produkt posiada unijne atesty bezpieczeństwa - napisała w oświadczeniu przekazanym PAP Monique Goyens, dyrektorka unijnej organizacji konsumentów BEUC, zrzeszającej organizacje krajowe.

Organizacje oskarżyły również Temu o stosowanie nieuczciwych praktyk handlowych w celu manipulowania konsumentami. Chodzi tu o tzw. ciemne wzorce (ang. dark patterns), czyli takie projektowanie interfejsów, żeby skłaniać klientów do zakupów i działania, jak zamieszczanie sfałszowanych i rzekomo pozytywnych opinii o produktach, podsuwanie klientom droższych towarów lub specjalne zawyżanie cen, aby je potem sztucznie obniżyć. Temu ma również utrudniać konsumentom proces zamykania kont na platformie.

Rynek pełen technik manipulacyjnych

"Temu może szturmem podbijać Europę. Chcemy jednak rzucić światło na wiele nielegalnych praktyk, które lekceważą interesy konsumentów i które władze muszą powstrzymać" - podkreśliła Goyens.

Jak dodała, rynek internetowy jest pełen technik manipulacyjnych, które mają na celu skłonienie konsumentów do wydawania większych kwot na platformie. Przykładowo konsumenci po kliknięciu w konkretny produkt otrzymują jego droższe wersje lub muszą przejść przez istny tor przeszkód, aby zamknąć swoje konto.

Platforma Temu ma w Unii 75 mln użytkowników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
Duke
2 tyg. temu
Temu i inne tego typu platformy już dawno temu powinny dostać bezwzględnie bana w UE i zakaz sprzedaży czegokolwiek. Jak tu czytam komentarze od "obrońców" tego szmelcu to mi ręce opadają. Swoją drogą allegro i sprzedających tam też by warto przeskanować bo tam dalej jest wysyp oszustów i chińskich podróbek.
Polak1
2 tyg. temu
Wszystkich boli to że oni sprzedają towar sami i żadna europejska korporacja na tym nie zarabia. Prawdą jest ze skład produktów powinien być podany, by kupujący kupował to co jest napisane w ofercie.
Serdo
2 tyg. temu
Czysta głupota !!! Dlaczego mam przepłacać. Każdy ma wolny wybór!!! Nie chcesz nie kupuj, jak Ci szkodzi. Wielcy europejczycy niby co macie wydrukowane na swoich niby europejskich produktach made in ?????? Co. Takie zakazy czy skargi odbija się tylko na zwykłym konsumencie czyli nas no i oczywiście na przedstawicielach wielkich eupokołchozowych korporacjach, którym ciągle mało!!!
Sep
2 tyg. temu
Nie kupuję chińskiej trującej tandety, cena to nie wszysko
123
2 tyg. temu
A mnie ta platforma się podoba! Już kogoś boli, że można coś taniej kupić? Za letnie buty pewnej firmy w polskim sklepie dałem 220 zł., a na Temu za całkiem podobne i powiedziałbym wygodniejsze dałem tylko 60 złociszy. I tyle w temacie!
...
Następna strona