Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Atak zimy w Serbii. Wojsko i policja pomagają uwięzionym w zaspach

0
Podziel się:

Na autostradzie łączącej Belgrad z Budapesztem, w odległości 120 kilometrów od serbskiej stolicy, około 200 samochodów pozostaje od piątku zablokowanych przez śnieg.

Atak zimy w Serbii. Wojsko i policja pomagają uwięzionym w zaspach
(PAP/EPA)

erbskie wojsko i policja przyszły w sobotę z pomocą ponad 1000 podróżnych, których samochody i pociągi utknęły na niemal całą dobę w śnieżnych zaspach przy granicy węgierskiej. W akcji ratunkowej na północy Serbii brały udział czołgi i śmigłowce.

Łagodna dotąd serbska zima atakuje od 48 godzin z wielką furią. Na autostradzie łączącej Belgrad z Budapesztem, w odległości 120 kilometrów od serbskiej stolicy, około 200 samochodów pozostaje od piątku zablokowanych przez śnieg.

Rząd serbski, jak podał portal internetowy B-92, posłał tam do akcji ratunkowej _ wszystkie niezbędne środki, w tym wojsko, policję i straż pożarną _. W piątek wieczorem ewakuowano około 100 pasażerów z dwóch pociągów relacji Belgrad-Budapeszt.

Na północy Serbii, w okręgu Wojwodina, wiatry wiejące z szybkością 100 km na godzinę sprawiły, że na drogach powstały zaspy wysokości 4 metrów. Tam wojsko użyło do ewakuacji podróżnych czołgów i śmigłowców. Według belgradzkiej telewizji najpotężniejsze wichury, dochodzące do 170 km na godzinę, nawiedziły okolice miasta Vrszac, przy granicy z Rumunią.

Całkowicie wstrzymano ruch tirów przybywających z Rumunii, Węgier i Chorwacji. Samochody zostały skierowane na parkingi w pobliżu granic z tymi państwami. Zawieszono także żeglugę na Dunaju.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)