Ponad połowa Europejczyków dobrze ocenia gospodarkę swojego kraju. Pesymistami jest czterech na dziesięciu badanych, którzy oceniają ją źle. Optymistów jest więcej w starych krajach UE niż wśród nowych członków Unii.
Z badania przeprowadzonego przez TNS OBOP na zlecenie Komisji Europejskiej wynika, że optymistów jest więcej wśród kadry kierowniczej niż wśród bezrobotnych i częściej zamieszkują oni takie kraje jak Dania, Szwecja, Finlandia czy Niemcy. Niemal we wszystkich krajach zwiększyła się liczba dobrze oceniających stan europejskiej gospodarki. Wyjątkiem są Litwini, wśród których aż 16 procent respondentów więcej niż rok temu źle oceniło gospodarkę.
Rok temu wśród Europejczyków przeważali pesymiści, optymiści stanowili 46 procent. Teraz te proporcje zmieniły się.
Najlepiej stan gospodarki oceniają Duńczycy, którzy w większości wystawili europejskiej gospodarce ,,piątkę", a także Holendrzy, Finowie i Szwedzi, a także Irlandczycy. W 2006 r. niecałe 50 procent Niemców było zadowolonych z gospodarki, obecnie jest ich już 3/4 . Jest to zapewne wynik lepszych wyników gospodarczych odnotowanych w Niemczech przez ostatnie 12 miesięcy.
Pomimo rosnącego optymizmu, gremialnie Europejczycy są jednak ostrożni w wysokich ocenach, częściej wybierali odpowiedzi ,,raczej dobry" niż ,,dobry" czy ,,bardzo dobry" ( 6 % respondentów). Nieco ostrożniej optymizm wzrastał w takich krajach jak Słowacja, Cypr, Austria czy Malta. W Polsce dobrze gospodarkę europejską ocenia 13 procent więcej ankietowanych niż rok wcześniej.
Optymistów wciąż brakuje wśród Węgrów, Portugalczyków, Bułgarów oraz Chorwatów, gdzie tylko jeden na dziesięciu respondentów okazał się gospodarczym optymistą. Litwa to jedyne państwo w ostatnim roku nastąpił spadek przekonania o dobrym stanie gospodarki (-16).
Znacznie lepiej perspektywy dla gospodarki oceniają osoby na stanowiskach kierowniczych niż np. bezrobotni ( 2/4 managerów z nadzieją spogląda na gospodarkę, niezatrudnieni tylko w 42 procentach mają o jej stanie pozytywne zdanie).