Rośnie obawa, że już pod koniec tygodnia Hamas nasili ataki rakietowe na Izrael, który w odpowiedzi wyśle siły lądowe do Strefy Gazy.
Prowadzący mediację szef wywiadu egipskiego gen. Omar Suleiman odbył dziś rozmowy z przywódcami izraelskimi, którzy odrzucili wynegocjowane przez niego w ostatnich tygodniach warunki ukladu.
Premier Olmert [na zdjęciu] powiedział po spotkaniu z Suleimanem w Tel Awiwie, ze w zamian za przerwanie ognia Hamas musiałby zwolnić uprowadzonego prawie dwa lata temu żołnierza Gilada Szalita. Hamas nie zgadza sie na to jednak, gdyż chciałby wymienić Szalita za 450 palestyńskich więźniów.
O tym z kolei Izrael nie chce w ogóle słyszeć, a minister obrony Barak ostrzegł ponownie, że nie da się uniknąć operacji antyterrorystycznej w Gazie, jesli Hamas nadal będzie ostrzeliwać południowy Izrael.
Palestyńczycy odpalili rano dwa pociski "Grad" na miasto Aszkelon, a wieczorem w podobnym ataku zginęła kobieta w osiedlu Jesza niedaleko Strefy Gazy. Jest to już druga ofiara śmiertelna w ostatnich dniach.