Władze państw członkowskich nie będą musiały zgłaszać wsparcia dla małych i średnich firm nie przekraczającego 200 tys. euro albo gwarancji kredytowych do wysokości 1,7 mln euro.
Komisja Europejska tłumaczy, że w ten sposób chce dać krajom członkowskim więcej swobody w rozwijaniu niektórych gałęzi gospodarki, bez szkody dla konkurencji na wspólnym unijnym rynku, za to z korzyścią dla innowacji i wzrostu zatrudnienia.
Właśnie z troski o konkurencję Komisja Europejska podejrzliwe patrzy na podejmowane w krajach członkowskich próby wspierania pojedynczych przedsiębiorstw specjalnymi dotacjami albo np. państwowymi gwarancjami kredytowymi. Dlatego każda pomoc publiczna (powyżej pewnego pułapu) musi być zgłoszona i zatwierdzona w Brukseli.
Te przepisy nie obejmują obecnie wsparcia w wysokości do 100 tys. euro przez trzy lata dla jednej firmy. Teraz KE proponuje podwyższyć pułap do 200 tys. euro.
Komisja Europejska zapowiada, że nie będzie traktowała wsparcia w tej wysokości jako pomocy publicznej, jeśli będzie ono "transparentne", czyli jego wysokość będzie z góry dokładnie określona.
Nowe przepisy, które trafią jeszcze do konsultacji w krajach członkowskich, mają wejść w życie z początkiem przyszłego roku.
