*Białoruska delegacja z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką na czele może nie pojawić się w Moskwie na spotkaniu dotyczącym kwestii wojskowych. *
Z informacji przekazanych przez białoruskie MSZ wynika, że Mińsk jest zaniepokojony przedłużającą się _ mleczną wojną _ z Moskwą i zamierza zbojkotować sesję Organizacji Porozumienia o Kolektywnym Bezpieczeństwie.
Od ponad tygodnia Moskwa blokuje dostęp białoruskiego nabiału do swojego rynku. Według Mińska - mimo oświadczeń premiera Władimira Putina o zakończeniu sporu - rosyjski rynek jest wciąż zamknięty. Niezależni eksperci twierdzą, że Białoruś może stracić na zakazie eksportu do Rosji swoich towarów nawet miliard dolarów.
Według agencji Biełta szef białoruskiej dyplomacji Siergiej Martynow poinformował w telefonicznej rozmowie ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa o możliwości nie przybycia do Moskwy białoruskiej delegacji. _ Nie możemy rozmawiać o kwestiach bezpieczeństwa wojskowego gdy zagrożone jest ekonomiczne bezpieczeństwo Białorusi _ - cytuje Martynowa białoruska agencja.