Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rodzina na swoim" ratuje polski rynek nieruchomości?

0
Podziel się:

Program "Rodzina na Swoim", a ściślej zapowiadana na początek tego roku zmiana jego zasad, spowodowała ożywienie na krajowym rynku nieruchomości. Sprzedaż kredytów hipotecznych wzrosła w czwartym kwartale 2010 r. o ponad 20 proc. w porównaniu do roku poprzedniego i wyniosła 61,5 tys. - wynika z danych zebranych przez Open Finance z 20 banków działających na rynku.

- Naszym zdaniem jest to efekt m.in. pośpiechu w zaciąganiu kredytów z dopłatami w "Rodzinie na Swoim". Wielu klientów przyspieszało decyzję o zakupie mieszkania, chcąc zdążyć przed zmianami zasad programu, które rząd planował wprowadzić jeszcze przed końcem roku, ale mu się to nie udało - uważa ekspert Open Finance, Marcin Krasoń. Jak wynika z analizy Open Finance, w czwartym kwartale 2009 r. kredyty walutowe stanowiły 13,14 proc. wszystkich, a rok później już 15,86 proc. Ich liczba wzrosła więc o 45,25 proc. W stosunku do trzeciego kwartału liczba ta spadła jednak o prawie jedna czwartą. Choć sytuacji na rynku daleko do hossy z 2008 r., popularność kredytów w obcych walutach wciąż rośnie. - Nie należy zapominać, że obserwowane ożywienie widoczne jest na tle niskiej bazy z bardzo słabego 2009 r. Nadal sporo brakuje nam do rekordowego 2008 r. , kiedy to w najlepszych kwartałach udzielano ponad 70 tys. kredytów - zaznacza Marcin Krasoń. Mimo nowelizacji rekomendacji S II i chęci znacznego ograniczenia
kredytów walutowych przez Komisję Nadzoru Finansowego, w niektórych instytucjach kredyty walutowe nadal stanowią ponad 90 proc. wszystkich udzielanych. - Uważamy, że oprócz działań KNF, jest to efekt "przerzucania" się klientów na kredyty w ramach "Rodziny na Swoim", które oferują niższą od zwykłego kredytu złotowego ratę, bez podejmowania ryzyka walutowego - uważa Marcin Krasoń. Udział kredytów z dopłatami w ramach RnS wyniósł w czwartym kwartale 2010 roku 23,2 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 17,9 proc. Nominalnie liczba udzielonych kredytów RnS wzrosła rok do roku o ponad 5 tys. sztuk. W całym 2010 roku udział "Rodziny na Swoim" w rynku kredytów hipotecznych wzrósł do 19 proc. (z 17,6 proc. rok wcześniej). Choć zmiany w programie "Rodzina na Swoim" zapowiadane są od wielu miesięcy, nadal nie wiadomo, kiedy wejdą w życie i jak dokładnie będą wyglądać. Prace nad nowelizacją ustawy są w toku. Jej najnowszy projekt zakłada obniżenie limitów cen nieruchomości, dopuszczonych do dopłat o ok. 21 proc. i
ograniczenie programu tylko do rynku pierwotnego. Spodziewane wejście w życie nowelizacji rekomendacji S II oraz drugiej części rekomendacji T nie powinno znacząco wpłynąć na rynek kredytów hipotecznych jako całość. - Nie ma obaw, że nagle kredyty przestaną być dostępne i Polacy przestaną kupować mieszkania. Na pewno trudniej będzie o kredyt walutowy, ale - pomijając wspomnianą powyżej alternatywę w postaci RnS - kredyty w euro i franku nie znaczą już dla całego rynku tyle co kilka lat temu, więc wpływ ograniczenia ich dostępności na cały rynek będzie mniejszy - uważa ekspert Open Finance. Korzystaliście z programu Rodzina Na Swoim? Jak go oceniacie?

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)