Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd rozważy ujawnienie informacji z czarnych skrzynek

0
Podziel się:

Trzeba jednak na to poczekać, aż dostaniemy je od Rosjan.

Rząd rozważy ujawnienie informacji z czarnych skrzynek
(PAP/Jacek Turczyk)

Pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski poinformował, że możliwe to jednak będzie dopiero wtedy, gdy tylko Rosjanie przekażą nam zapisy z czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu.

_ - Kiedy tylko Rosjanie przekażą zapisy czarnych skrzynek, rząd Polski rozważy, jak najszybsze upublicznienie tego wszystkiego, co może być ważne z punktu widzenia wyrobienia sobie opinii przez każdego z obywateli, co tam się działo i gdzie może leżeć przyczyna dramatu _ - powiedział Komorowski dziennikarzom.

Zaznaczył jednocześnie, że dobro śledztwa, które prowadzą polscy prokuratorzy będzie miało zasadnicze znaczenie podczas ujawniania tych zapisów.

O przekazaniu Polsce zapisów z czarnych skrzynek rozmawiał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem.

Prokurator generalny Andrzej Seremet powtórzył, że nie będzie czynił żadnych przeszkód w upublicznieniu treści czarnych skrzynek, jeśli polska prokuratura będzie już w posiadaniu tych dowodów śledztwa ws. katastrofy samolotu pod Smoleńskiem.

Co z powołaniem międzynarodowej komisji

Komorowski odniósł się też do pomysłu powołania niezależnej międzynarodowej komisji,która zbadałyby przyczyny wypadku lotniczego pod Smoleńskiem. Z inicjatywą taką wyszedł Ruch 10 kwietnia. W niedzielę przed Pałacem Prezydenckim domagał się tego też kilkutysięczny tłum.

Marszałek mówił, że jeżeli się nie wie, co się chce osiągnąć, to najczęściej powołuje się komisje. Jego zdaniem, zamiast tego należy dowiedzieć się gdzie państwo polskie okazało swoją słabość i wyciągnąć z katastrofy smoleńskiej mądre wnioski.

Zaznaczył, że powoływanie jakieś komisji jest nieuzasadnione, bo dopiero ruszyło śledztwo prowadzone przez prokuraturę w tej sprawie. Przyznał, że rozumie zniecierpliwienie ludzi, a nawet sam je podziela, ale tylko jeśli chodzi o dostęp do wiedzy o katastrofie.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)