Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tajemnicze zaginięcie ciotki Kim Dzong Una

0
Podziel się:

Ciotka przywódcy Korei Północnej rozpłynęła się bez śladu. Według japońskiego dziennika Yomuri, pani Kim Kyong Hui miała przyjechać do Polski.

Kim Dzong Un, przywódca Korei Płn.
Kim Dzong Un, przywódca Korei Płn. (Xinhua/Photoshot/Reporter)

Informacji tych nie potwierdza polskie MSZ, a cała sprawa wydaje się mocno tajemnicza.

Kim Kyong Hui jest wdową po zgładzonym niedawno w Korei wpływowym Dzang Song Thaeku, wujku przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. Po śmierci swojego męża miała wyjechać z Korei, by uniknąć egzekucji.

Japońska gazeta twierdzi, że kobieta przyleciała do Szwajcarii, a stamtąd miała przyjechać do Polski. Ambasadorem Korei w Polsce jest bowiem jej przyrodni brat i równocześnie przyrodni brat Kim Dzong Ila, ojca obecnego lidera Korei Północnej.

Z koreańską ambasadą nie można się skontaktować. Z kolei polskie MSZ, pytane o ciotkę Kim Dzong Una, oświadczyło, że do kompetencji resortu _ nie należy informowanie o cudzoziemcach przebywających na terenie państwa polskiego _.

Nieoficjalnie dyplomaci mówią, że takie informacje są bardzo trudne do sprawdzenia, tym trudniejsze jeśli kobieta podróżuje z paszportem dyplomatycznym.

Jeśli ciotka Kim Dzong Una przyleciałaby do Polski samolotem, jej obecność natychmiast zostałaby zauważona przez Straż Graniczną. Ale jeśli wjechała samochodem z innego kraju strefy Schengen, to informacja taka nie musi trafić do polskich służb od razu. Wiadomo bowiem, że taka osoba byłaby dla służb _ łakomym kąskiem _. Według źródeł japońskiego dziennika, pani Kim cierpi z powodu choroby i zmaga się z alkoholizmem.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)