*"Unia Europejska popiera decyzję wysłannika ONZ Marttiego Ahtisaariego przesłania planu w sprawie Kosowa do Rady Bezpieczeństwa ONZ, nawet jeśli Rosja uważa ją za "przedwczesną"" - powiedziała rzeczniczka szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany. *
"Popieramy Ahtisaariego i jego decyzję o przejściu do kolejnej fazy. Mediator wyciągnął wnioski - żałujemy, lecz jest to jego ocena, że nie było możliwości uzyskania porozumienia pomiędzy Serbami a kosowskimi Albańczykami na temat statusu prowincji, ale my tę decyzję popieramy" - oznajmiła Cristina Gallach.
_ Wcześniej rosyjskie MSZ uznało za "przedwczesną" decyzję Athisaariego o przerwaniu negocjacji i przekazaniu do ONZ projektu statusu Kosowa. _Zerwanie negocjacji krytykuje Rosja. "Bez opartej na kompromisie zgody obu stron (Serbii i mieszkańców Kosowa) jego propozycje nie mogą zagwarantować stałego i trwałego rozwiązania" - podkreślił rzecznik rosyjskiego MSZ Michaił Kamynin.
Plan Ahtisaariego odrzucili w sobotę, po 14 miesiącach negocjacji, przywódcy Serbii na spotkaniu w Wiedniu z albańskimi liderami Kosowa. Projekt może być jednak wcielony w życie, jeśli zatwierdzi go Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Plan ten daje zamieszkanemu przez albańską większość Kosowu - formalnie_ Raport ma być przekazany przed końcem marca do ONZ. Rada Bezpieczeństwa ma podjąć ostatecznie decyzję co do losu tej separatystycznej prowincji Serbii. _ wciąż należącemu do Serbii - faktyczną niepodległość pod międzynarodowym nadzorem. Dwumilionowa prowincja otrzymałaby własną armię, flagę, hymn i konstytucję, a serbska mniejszość - szerokie prawa samorządowe.
Plan Ahtisaariego popierają UE i USA, a Rosja wspiera rząd w Belgradzie, który wyklucza niepodległość Kosowa, broniąc integralności terytorialnej swego kraju.
