Wisłoka w Mielcu ma 873 cm i przekracza stan alarmowy o prawie 4 metry. Wnoszone są wały z worków z piaskiem w okolicach ronda przy moście na Wisłoce. Pracuje tak około 200 osób. Jeśli Wisła podniesie się jeszcze o pół mera zaleje rondo odcinając jedyną drogę wylotową na Tarnów. Dotychczas zostały ewakuowane dwie starsze osoby i przewiezione do Domu Pomocy Społecznej. Pogarsza się też sytuacja w Dębicy. Pod wodą znalazły się ulice Jana Pawła II i 1 Maja. Stan wody na Wisłoce jest tak wysoki, że przelewa się przez wały przeciwpowodziowe. Trwa walka o osiedle Słoneczne, gdzie mieszka 9 tys. osób. Już zostały zalane trzy zakłady przemysłowe na tym osiedlu. W Zawierzbiu, miejscowości przylegającej do Dębicy, woda podtopiła prawie 200 gospodarstw. W niektórych miejscach poziom wody sięga nawet 4 metrów! W tym rejonie pracuje cały czas 6 łodzi strażackich i 3 wojskowe. Mieszkańcom, którzy nie chcą opuścić swoich domów dowożona jest żywność i woda. W ciągu najbliższej doby na Wiśle poniżej Szczucina oraz na Sanie
poniżej ujścia rzeki Wisłok spodziewane są dalsze wzrosty stanów wody w strefie stanów wysokich powyżej stanów alarmowych. Wciąż jest zagrożenia dla obszarów zalewowych, mogą wystąpić kolejne zalania przybrzeżnych terenów. Służby ratownicze apelują by śledzić komunikaty i stosować się do ewentualnych zaleceń.
