Amerykańska kancelaria prawnicza wynajęta przez radę nadzorczą Siemensa przedstawiła częściowy raport obejmujący dochodzenie w sześciu pionach koncernu. Stwierdza on, że w prawie każdym z nich dochodziło do przypadków korupcji lub naruszenia niemieckich i zagranicznych przepisów antykorupcyjnych.
Śledztwo w tej sprawie toczy się już w Niemczech i dziesięciu innych krajach. Zamieszani są w nie byli wysocy rangą menedżerowie koncernu z członkami zarządu włącznie. Prokuratura w Monachium prowadzi między innymi postępowanie wobec byłego prezesa Siemensa Heinricha von Pierera.
Zarzuca im się zdefraudowanie w sumie miliarda trzystu milionów euro. Te pieniądze najczęściej przekazywane były na łapówki w celu uzyskania lukratywnych kontraktów.
Amerykańscy prawnicy, którzy zbadali transakcje Siemensa w latach 1999 - 2006, twierdzą, że byli członkowie zarządu wiedzieli o przypadkach korupcji. Rada nadzorca przedsiębiorstwa rozważa teraz wystąpienie wobec byłych menedżerów z wnioskami o odszkodowania.