Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Amerykańska armia broni się przed oskarżeniami o nadużycia na granicy Pakistanu z Afganistanem

0
Podziel się:

Minionej nocy na terenach przygranicznych amerykańska rakieta miała uderzyć w posterunek graniczny i zabić 11 pakistańskich żołnierzy. Wojska USA twierdzą, że oddziały zostały wcześniej zaatakowane przez talibów.

Szczegóły nocnych zajść w prowincji Kunar na granicy Afganistanu z Pakistanem pozostają niejasne. Wiadomo na pewno, że grupa talibów zaatakowała posterunki graniczne i wciągnęła do walki pakistańskich i afgańskich żołnierzy. Amerykańskie samoloty, które przyleciały na pomoc wystrzeliły kilka rakiet, z których jedna uderzyła w posterunek graniczny i zabiła co najmniej 11 pakistańskich żołnierzy.

W specjalnym oświadczeniu rząd Pakistanu stwierdził, że amerykańskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną Pakistanu. "Incydent uderza w zasady współpracy pomiędzy wojskami Pakistanu, a siłami międzynarodowej koalicji w Afganistanie" - napisano.

W odpowiedzi amerykańska armia oświadczyła, że to talibowie wciągnęli siły USA do walki. Rebelianci mieli bowiem wystrzelić pociski z granatników w kierunku patrolujących teren żołnierzy Stanów Zjednoczonych. Zaraz po tym Amerykanie poinformowali stronę pakistańską, że w drodze na miejsce jest już lotnictwo. Rzecznik wojsk USA w Afganistanie podkreślił, że rakiety zostały wystrzelone w obronie zaatakowanych sił lądowych, a żaden z żołnierzy nie naruszył suwerenności terytorialnej Pakistanu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)