W oświadczeniu wydanym przez Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych napisano między innymi, że dobrowolne ujwanienie prawdy oszczędzi byłym agentom dodatkowego wstydu. Jeśli natomiast pełnią ważne funkcje kościelne bądź są osobami publicznymi, powinni to zrobić publicznie. Zdaniem POKiN, tylko w ten sposób, uratują resztki honoru, zaufania i wiarygodności.
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych popiera rówież starania księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który domaga się od byłych agentów wśród duchownych, by się ujawnili.
Przedwczoraj "Życie Warszawy" napisało, że jednym z agentów komunistycznej bezpieki był ksiądz profesor Michał Czajkowski. Z dokumentów Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że współpracował z SB przez ponad 20 lat. Miał donosić, między innymi, na księdza Jerzego Popiełuszkę.