W sumie w areszcie jest 10 osób. Jedną osobę zatrzymano w Stanach Zjednoczonych. Jest to właściciel serwera, z ktorego korzystali przestępcy.
Gang okradł kilkadziesiąt osób na terenie całego kraju na ponad 290 tysięcy złotych. Oszuści działali od września ubiegłego roku. Rozsyłali za pośrednictwem internetu tak zwane "Trojany" - czyli programy, które instalowały się samoczynnie na słabo zabezpieczonych komputerach. Program "podpatrywał" hasła dostępu do bankowych kont elektronicznych i przesyłał dane na serwer w USA. Następnie hacker, wykorzystując te dane, logował się poprzez Internet na e-konta klientów banku, skąd dokonywał kradzieży różnych kwot. Pieniądze te przelewał na rachunki podstawionych osób.
Część pieniędzy została odzyskana, bo bank zdążył zablokować konta przestępców, zanim dokonali wypłaty.
Przestępcy okradali też klientów jednego z niemieckich banków. Ukradli kilka tysięcy euro, pieniadze wypłacili na Ukrainie.