Turecki konsulat przy ulicy Strubergasse został najpierw obrzucony kamieniami. Przez wybitą szybę nieznani sprawcy wrzucili do środka koktajl Mołotowa. Zanim na miejsce przybyła straż pożarna, biuro konsula niemal doszczętnie spłonęło.
Na szczęście w niedzielę w pomieszczeniach placówki nikt nie przebywał. Rzecznik salzburskiej policji Hermann Rechberger nie wykluczył politycznych motywów incydentu. Zapewnił, że konsul, który mieszka poza ambasadą, otrzyma osobistą ochronę. O wynikach śledztwa policja w Salzburgu poinformuje za kilka dni.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.