Rozmowa była krótka, bo Barroso spóźnił się na spotkanie, a już o godzinie 16.00 miał być w Szkole Głównej Handlowej. Podczas krótkiej konferencji prasowej szef Komisji Europejskiej powiedział, że przywiózł do Warszawy przesłanie: "Unia Europejska to nie oni, a my", podkreślając, iż także mamy wpływ na kształt Wspólnoty.
Barroso, który jest Portugalczykiem, pogratulował polskim piłkarzom zwycięstwa nad jego rodakami w meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy. Podkreślił, że Unia też powinna mieć "zespołowego ducha", jakiego można dostrzec w grach zespołowych.
Rozmowy polityków będą kontynuowane wieczorem. Być może pojawi się w nich kwestia bezpieczeństwa energetycznego, które jest - jak podkreśłił Barroso - ważne nie tylko dla Unii, ale także dla Polski.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że nasze dwa lata w Unii są dużym sukcesem, zwłaszcza jeśli chodzi o dopłaty dla rolników.