Benedykt XVI kontynuował zapoczątkowane w uroczystość Wszystkich Świętych rozważanie na temat życia wiecznego. "W punkcie tym występuje zdecydowana różnica pomiędzy tymi, którzy wierzą i tymi, którzy nie wierzą, albo, jak można by równie dobrze powiedzieć, pomiędzy tymi, którzy mają nadzieję, a tymi, którzy jej nie mają. Wiara w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa wyznacza i w tej dziedzinie zdecydowaną linię podziału" - mówił papież. I dodał: "Jeśli usuniemy Boga, jeśli usuniemy Chrystusa, świat popadnie znów w próżnię i ciemność".
Zwracając się do Polaków Benedykt XVI powiedział: "W dzisiejszej Ewangelii Chrystus przypomina nam: 'Czuwajcie, bo nie znacie dnia, ani godziny'. Idąc za przykładem świętych czuwajmy, aby nie gasły lampy naszej wiary i miłości. Wówczas będziemy mogli wyczekiwać nieznanego dnia i godziny przyjścia Pana bez lęku, a z nadzieją i pokojem".
Na zakończenie spotkania papież zapewnił o swej bliskości mieszkańców Genui, nawiedzonej w tych dniach przez katastrofalną powódź. Modlił się za ofiary i ich rodziny oraz wszystkich, którzy ponieśli straty z tego powodu.