W Łodzi zginęła jedna kobieta. Prawdopodobnie przyczyną śmierci było porażenie prądem z zerwanej sieci energetycznej. Intensywne opady doprowadziły do lokalnych podtopień i zalania kilkudziesięciu piwnic. W województwie łódzkim największe szkody odnotowano w Radomsku, gdzie lokalna trąba powietrzna zerwała dachy z około dziesięciu domów.
Na Śląsku zginęły dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych.
W okolicy Częstochowy najbardziej ucierpiały miejscowości Blachownia i Kalina. Powalone drzewa tarasowały drogi, pozrywane są dachy i linie energetyczne.
Do blisko 30 zdarzeń spowodowanych przez wczorajszą burzę wyjeżdżali podlascy strażacy. W 9 przypadkach wypompowywali wodę z zalanych piwnic. Wyładowania atmosferyczne spowodowały 14 pożarów budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Na Opolszczyźnie 12 osób zostało rannych, a blisko 100 domów zniszczonych. Rolnicy stracili swoje plony i maszyny. Rzecznik wojewody opolskiego, Kordian Michalak, zapewnił, że sprawą zajęło się już Centrum Zarządzania Kryzysowego. Wojewoda planuje także wystąpić do premiera o pieniądze dla poszkodowanych.
W poszkodowanych miejscowościach Straż Pożarna usuwa powalone drzewa i zabezpiecza domostwa. Powołano też sztaby kryzysowe, które będą decydować o dalszych działaniach.