Problem nie ominął także Małopolski. Zaczęło się dramatyczne poszukiwanie białego personelu. W krakowskim szpitalu psychiatrycznym imienia Babińskiego brakuje dwudziestu pielęgniarek. Teresa Niżankowska z dyrekcji szpitala mówi, że jedne wyjechały za chlebem do Anglii, czy Irlandii - inne zmieniły szpital.
Tadeusz Wadas z Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych mówi, że lepsze wynagrodzenie mogą zaproponować pielęgniarkom tylko nieliczni dyrektorzy szpitali.
Tylko w zeszłym roku w Małopolsce odeszło z pracy 1850 doświadczonych pielęgniarek po 30-tce. Według rządowych prognoz, za cztery lata w przychodniach i szpitalach będzie brakować ponad 60 tysięcy sióstr.