Sejm zbiera się na czterodniowe posiedzenie 2 września.
Według marszałka, w projekcie uchwały Sejmu, oprócz słów solidarności z narodem gruzińskim, powinny znaleźć się elementy pogłębienia integracji jako jedynej, mądrej i skutecznej odpowiedzi na zmianę polityki rosyjskiej w całym regionie. "Według mnie, tak naprawdę jest to w zasięgu możliwości - i polskich, i Unii Europejskiej" - dodał Marszałek Sejmu.
W ocenie Bronisława Komorowskiego, wyjazd premiera i prezydenta na szczyt do Brukseli jest niezwykle ważny. Potwierdza bowiem, że Polsce służy pogłębienie integracji europejskiej, szczególnie w takich aspektach jak wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa.
"Chcielibyśmy, aby Unia Europejska mówiła o sprawie Gruzji jednym głosem - silniejszym, bardziej zdecydowanym, bardziej słyszalnym także w Moskwie" - powiedział Marszałek Sejmu i dodał, że to jednak zależy, między innymi, od tego, czy Polska się przyczyni do pogłębienia procesu integracji europejskiej poprzez ułatwienie i przyspieszenie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Marszałek Sejmu nie chciał komentować, czy premier i prezydent powinni wspólnie jechać na szczyt Unii Europejskiej. "W obliczu ogromnych wyzwań, jakie wynikają ze zmiany sytuacji na Kaukazie, należy zachować umiar i powagę" - powiedział Bronisław Komorowski.