Ostatnio Wojciech K. przebywał bowiem w Zakładzie Karnym w Czarnem w województwie pomorskim. W więzieniu powinien ponownie stawić się pojutrze. W 2005 roku poznański sąd prawomocnie skazał Wojciecha K. na sześć lat więzienia za molestowanie nieletnich chórzystów.
Były dyrygent złożył kolejny wniosek tym razem o miesięczną przerwę w karze, ale sąd nie zdąży go rozpoznać przed terminem, w którym kończy się Wojciechowi K. półroczna przerwa w odbywaniu kary. Dlatego musi on wrócić do więzienia. Rzecznik słupskiego sądu, Danuta Jastrzębska, podkreśliła, że Wojciech K. powinien stawić się w areszcie śledczym w Poznaniu. Jeśli nie zrobi tego w ciągu trzech dni, wtedy sąd wyda nakaz jego doprowadzenia.
Sąd w Słupsku rozpatrzy wniosek Wojciecha K.,ale musi najpierw poprosić biegłych o opinie, bo skazany powołuje się na zły stan zdrowia. Inny wniosek poznańskiego dyrygenta rozpatruje poznański sąd, który skazał go za molestowanie nieletnich. Powołuje się na zły stan zdrowia. W tej sprawie sąd czeka na opinię biegłych lekarzy.