Prezydent wielokrotnie podkreślał, że choć data 13 grudnia jest w historii Polski smutna i tragiczna, to nie oznacza klęski polskich dążeń do wolności. Lech Kaczyński przypomniał, że władzom komunistycznym nie udało się złamać ducha narodu, a Polska mimo wszystko odzyskała niepodległość.
Wrocław nieprzypadkowo został wybrany na miejsce ogólnopolskich obchodów rocznicy. Wrocławski współpracownik Komitetu Obrony Robotników Leszek Budrewicz powiedział, że to miasto podjęło wyzwanie, jakim był stan wojenny, i stało się, obok Nowej Huty i Gdańska, prawdziwym bastionem opozycji. Struktury podziemne we Wrocławiu były bardzo mocne i twórcze. Zdaniem Budrewicza, okres stanu wojennego mocno przyczynił się do budowania tożsamości Wrocławia.
W rocznicowych uroczystościach wzięło udział kilka tysięcy osób. Byli to głównie dawni opozycjoniści, ale nie zabrakło też młodzieży, z którą na niezwykłej lekcji historii spotkał się w jednej ze szkół prezydent Lech Kaczyński. Wszystko to po to, by nie zaginęła pamięć o tych, którzy 25 lat temu z narażeniem życia podjęli walkę o wolność.
