W Syczuanie, gdzie znajdowało się epicentrum trzęsienia, nadal trwa akcja ratownicza. Pod gruzami wciąż znajdują się zasypani ludzie.
W ruinach zawalonych budynków w miejscowości Weichuanpo 114 godzinach od kataklizmu odnaleziono żywych ludzi. Jednym z uratowanych okazał się niemiecki turysta, choć wcześniej informowano, że żaden z obcokrajowców nie ucierpiał w wyniku trzęsienia.
Trwa ewakuacja miejscowości Beichuan, gdzie w każdej chwili mogą wystąpić z brzegów wody pobliskiego jeziora. Na razie nie wiadomo, co spowodowało nagły wzrost poziomu wody w zbiorniku. Beichuan to jedna z miejscowości, która najbardziej ucierpiała w wyniku kataklizmu. Zawaliło się tam ponad 80 procent budynków. Trzęsienie ziemi pozbawiło dachu nad głową prawie 5 milionów osób. W akcji ratowniczej biorą udział także ratownicy z Japonii, Rosji, Tajwanu, Korei Południowej i Singapuru.