Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czy pod Warszawą powstanie miasteczko filmowe ?

0
Podziel się:

Miasteczko filmowe pod Warszawą na wzór słynnego czeskiego studia Barrandov chcą zbudować twórcy skupieni w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Poinformował o tym IAR Jacek Bromski prezes stowarzyszenia filmowców. Bromski, a także Andrzej Wajda i Krzysztof Zanussi rozmawiali dziś z premierem Jarosławem Kaczyńskim, o tym jak pobudzić rozwój polskiego przemysłu filmowego. .

Miasteczko filmowe to kompleks zabudowań wytwórni filmowej, na który składają się hale, laboratoria, warsztaty, rekwizytornie. Jacek Bromski podkreśla, że takie miejsce zachęciłoby do współpracy zagranicznych twórców i dałoby miejsca pracy wielu polskim fachowcom.
Jacek Bromski ocenia, że koszt budowy miasteczka to kilkadziesiąt milionów euro, które pochodziłyby z funduszy unijnych. Miasteczko przyniosłoby bardzo duże korzyści gminie, w której by powstało. Według prezesa Stowarzyszenia Filmowców premier Jarosław Kaczyński zainteresował się tym projektem.
Sprzedażą terenów pod budowę są już wg Bromskiego zainteresowane gminy Bolimów i Nasielsk. Jego zdaniem, miasteczko mogłoby powstac w ciągu roku lub dwóch.

Filmowcy zaapelowali także do premiera o wycofanie się rządu z poprawki, która przewiduje, że polscy twórcy zostaliby obciążeni podatkiem VAT. Obecnie artyści, naukowcy i dziennikarze, nieprowadzący działalności gospodarczej są zwolnieni z płacenia takiego podatku. Poprawka jest obecnie w komisji finasów Jacek Bromski poinformowal, że premier obiecał wesprzeć filmowców.
Liczba polskich filmów w dystrybucji wzrosła z 12 w 2004 roku i 19 w 2005 roku, do 26 w 2006 roku. W roku 2005 na polskich filmach było 800 tysięcy widzów, a rok później ponad 5 milionów.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)