Zdaniem medioznawcy Karola Jakubowicza, nowa ustawa może zwiększyć wpływ polityków na media. Jego zdaniem zagrożenie może stanowić proponowany trzyosobowy skład Rady Nadzorczej, w której jedna z osób to nominat rządu. Zdaniem medioznawcy może on przesądzać decyzje co do kształtu zarządu.
W nowej ustawie dotychczasowe wpływy z abonamentu ma zastąpić Fundusz Zadań Publicznych. Pieniądze mają być przyznawane według specjalnych licencji. Zdaniem współtwórcy ustawy prof. Stanisława Jędrzejewskiego uporządkuje to media publiczne, które w tej chwili finansuje się w sposób abstrakcyjny. Jak podkreśla Stanisław Jędrzejewski - licencje będą określały, ile kosztuje dany produkt.
Z kolei w opinii Karola Jakubowskiego, porządek w finansach jest potrzebny, ale uzależnienie finansowania od środków budżetowych może pogrążyć media publiczne "Analizując podobne sytuacje z innych krajów nie znam przypadku, gdzie suma przyznana na media publiczne nie była potem zmniejszana" - zaznacza medioznawca.
Projekt nowej ustawy medialnej zakłada likwidację od 1 stycznia 2010 r. abonamentu radiowo-telewizyjnego. Media publiczne będą finansowane z Funduszu Zadań Publicznych, którego środki będą pochodziły z budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W 2010 roku finansowanie to ma być na poziomie 600-800 mln zł.