W Petersburgu manifestują przeciwnicy prezdenta Putina. "Marsz niezgody", mimo zakazu władz miasta, zorganizowały opozycyjne ugrupowania. Petersburskie władze nie wyraziły zgody na ani na wiec ani na marsz. Mimo to organizatorzy nie odwołali manifestacji. Najpierw w centrum miasta odbył się miting. Jego uczestnicy wypisali na transparentach hasła: "Dość kremlowskiego reżimu!", "Wypuścić Chodorowskiego!" i "Bierezowski, jesteśmy z tobą!". Milicja starała się zatrzymać najbardziej aktywnych demonstrantów i uniemożliwić pochód. Mimo to manifestanci przerwali kilka kordonów, sformowali kolumny i rozpoczęli marsz, kierując się ku głównej ulicy Petersburga - Newskiemu Prospektowi. Tam milicja zamierza zatrzymać pochód już definitywnie. Ulice zablokowała ciężkimi samochodami opancerzonymi. Prawdopodobnie będzie wielu zatrzymanych. Z pierwszych danych wynika, że w marszu bierze udział około dwóch tysiecy osób.
