Odnosząc się do słów szefa rządu o polskich ambasadorach, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski do spraw Misji, ksiądz biskup Wiktor Skworc, powiedział, że misjonarze są ambasadorami, którzy w najmniejszy sposób obciążają budżet, co premiera powinno szczególnie zainteresować.
Misjonarze podkreślali, że są dobrze przygotowani do pracy. Tłumaczyli, że ich koledzy z bogatych krajów mają na swoją działalność więcej pieniędzy, oni za to mają więcej serca. Prosili o więcej funduszy na swoją działalność. Misjonarz z Argentyny ksiądz Zbigniew Kozioł poruszył też wątek polityczny. Powiedział, że misjonarze są zaniepokojeni propozycjami zamykania polskich ambasad i placówek konsularnych. Jak argumentował, one są najbardziej skutecznymi kanałami otrzymywania pomocy na działalność humanitarną i charytatywną.
Ksiądz biskup Wiktor Skworc powiedział z kolei, że dzięki misjonarzom polska flaga i polskie słowo kojarzą się na świecie bardzo dobrze.
Polscy misjonarze są również w miejscach, gdzie toczone są wojny i nieustające konflikty, jak Czad, Kongo czy Rwanda.