Szef UKIE podkreślił, że w Polsce jest niewykonalne zaprzestanie produkcji energii z węgla, tak by radykalnie i w krótkim czasie zmniejszyć emisję CO2.
Mikołaj Dowgielewicz wyjaśnił, że polskie stanowisko sprowadza się do propozycji połączenia ambitnych celów klimatycznych, proponowanych przez Radę z modernizacją sektora energetycznego w Polsce. Chodzi między innymi o to, by najnowoczesniejsze zakłady nie płaciły za limity emisji gazu. To wymusiłoby modernizację polskiej energetyki. Ponadto Polska proponuje stworzenie mechanizmu kontroli cen za jakie państwa mogą odsprzedawać swoje limity.
Mikołaj Dowgielewicz zaznaczył, że za pakiet klimatyczno-energetyczny, proponowany w obecnym kształcie, w dużej mierze zapłacą biedniejsze kraje Unii. "Na to naszej zgody nie ma" - dodał szef UKIE.