W sporze między ofiarami a esbekami, którzy inwigilowali opozycję, łamali fizycznie i psychicznie ludzi, zawsze stoję po stronie ofiar - mówi Wojciech Olejniczak. Podkreśla jednak, że nie można traktować wszystkich funkcjonariuszy SB jak przestępców. Mówiąc o ustawie "deesbekizacyjnej" deklaruje, że zajmie stanowisko dopiero wtedy, gdy będzie gotowy projekt takiej ustawy.
Zapytany o ustawę antyaborcyjną, Olejniczak odpowiada, że jest za tym, aby kobieta miała większe niż obecnie prawo do decyzji, czy urodzić dziecko. "Obecny kompromis się nie sprawdził, bo mamy do czynienia z wieloma tragediami ludzkimi" - mówi przywódca SLD dodając, że jest za sformalizowaniem związków homoseksualnych, ale bez prawa do adopcji dzieci.
"Dziennik" 20 01/Siekaj / mb