Według Gazety do 2005 roku Czubinski był zaufanym współpracownikiem Zyty Gilowskiej. Jednak ich drogi rozeszły się. Zdaniem jednego z informatorów "Gazety Polskiej" Gilowskiej zaczęly przeszkadzać niejasne interesy Czubińskiego.
Tygodnik, powołując się na informatorów twierdzi, że to Czubiński był jednym z głównych inicjatorów rozpętania głośnej afery wokół syna Gilowskiej, która doprowadziła do jej odejścia z PO. W "Gazecie Polskiej " czytamy też, że Czubiński związał się z biznesmenem Januszem Palikotem, głównym wrogiem Gilowskiej. Tygodnik przypomina , że niedawno "Dziennik" pisał iż Palikot już w styczniu opowiadał działaczom Platformy o teczce tajnego współpracownika o pseudonimie "Beata", podczas gdy sprawa wyszła na jaw dopiero miesiąc później.
Tygodnik ustalił, że Piotrem Czubińskim zajmowały się w ostatnich latach ABW, prokuratura, policja, sąd oraz NIK. Ze wszystkich spraw zdołał się wyplatać, nierzadko w nieprawdopodobny sposób. Sędzia, który go uniewinnił, ma dziś sprawę dyscyplinarną.
Więcej o niejasnych sprawach dotyczących Czubińskiego w artykule "Możny wróg Gilowskich"
"Gazeta Polska"/łut/chod.