"Gazeta Polska" zwraca uwagę nie tylko na intensywność, ale pomysłowość i finezję zaangażowanych w nie esbeków. Tygodnik pisze, że kiedy od początku lat 70-tych Herbert zaangażował się w działania tworzącej się opozycji, funkcjonariuszom SB zlecono działania wymierzone przeciwko niemu. Mieli oni dążyć do wstrzymywania ewentualnych publikacji utworów poety oraz niedopuszczenia do ich popularyzacji w środkach masowego przekazu. Uniemożliwiano także spotkania autorskie pisarza z czytelnikami na terenie kraju. Wydano również postanowienie o zastrzeżeniu mu wyjazdów do krajów kapitalistycznych i Jugosławii.
Co ciekawe - pisze "Gazeta Polska" - w połowie kwietnia 1976 roku wystąpiono o anulowanie tego zastrzeżenia i wydanie paszportu prywatnego do Holandii. Postanowiono wysłać go na festiwal poezji w Rotterdamie gdyż MSW chciało w ten sposób pokrzyżować plany ekranizacji dwóch utworów Herberta przez Zespół Realizatorów ilmowych "Tor" co miało być dla poety poważnym finansowym ciosem. Jego nieobecność w kraju wykorzystano do storpedowania tego pomysłu i ostatecznie do realizacji filmu nie doszło.
Więcej szczegółów na ten temat - w artykule "Operacja " - w "Gazecie Polskiej".
"Gazeta Polska"/kry/magos