Sprzedawcy podkreślają, że taka impreza, jak Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, dodatkowo z udziałem polskiej reprezentacji, rozkręci sprzedaż głównie płaskich telewizorów. Podkreślają, że kupujący, to głównie mężczyźni szukający nowego telewizora na Euro 2012.
Producenci obawiają się jednak, że ubiegłoroczny szturm Polaków do sklepów, w efekcie którego brakowało sprzętu nie powtórzy się. Dla klientów sytuacja taka oznacza dwie rzeczy. Po pierwsze - towaru będzie pod dostatkiem. Po drugie - będzie można kupić taniej. Dla przykładu telewizory o przekątnej ekranu od 40 cali wzwyż staniały od zeszłego roku nawet o 30 procent. Więcej w "Gazecie Prawnej".
"Gazeta Prawna"/IAR/kl/MagM