Minister kultury powiedział, że to właśnie jego resort powinien być dysponentem funduszu misji publicznej, który zastępowałby abonament. Jak zaznaczył, gdyby tak było, musiałaby powstać instytucja, która w jego imieniu zarządzałaby środkami finansowymi.
"Gazeta Wyborcza"/IAR/to/MagM
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.