Zgodnie z obowiązującą ustawą o służbie cywilnej, dyrektor generalny musi być wyłoniony w drodze konkursu. Jego przeprowadzenie planował jeszcze poprzedni szef resoru Stefan Meller. Nowe kierownictwo zmieniło jednak regulamin konkursowy, obniżając znacznie poprzeczkę. Wymóg minimum czteroletniego doświadczenia zawodowego na stanowisku ambasadora RP oraz sześcioletniego doświadczenia na szczeblu kierowniczym zastąpiono minimum trzyletnim doświadczeniem na stanowisku kierowniczym w administracji publicznej i posiadaniem stopnia dyplomatycznego. Od kandydatów na dyrektora generalnego MSZ nie wymaga się już znajomości dwóch języków - w tym angielskiego. Obecnie wystarczy, że wykaże się "znajomością języka obcego" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Z informacji gazety wynika, że do startu w konkursie zgłosiło się sześciu kandydatów, wśród nich Jerzy Pomianowski, który odszedł z funkcji dyrektora generalnego MSZ w czerwcu oraz Piotr Wojtczak, który pełni to stanowisko na czas konkursu.
Konkurs zostanie rozstrzygnięty w połowie września. Więcej na ten temat w "Gazecie Wyborczej".
GW/km/jędras
