Naszej stolicy brakuje do Europy zaledwie 100 kilometrów. Tyle wynosi odległość do Strykowa pod Łodzią, gdzie ostatnio dotarła trasa A2. Właśnie się okazało, że przetarg na wykonawcę brakującego odcinka ma kolejne opóźnienie. Po dwóch latach od jego ogłoszenia urzędnicy znowu przesunęli termin składania ostatecznych ofert na koniec marca. Powodem ma być ogromna liczba pytań zgłaszanych przez firmy. Nie ma już więc szans, by autostradę z Łodzi do Warszawy udało się oddać pod koniec 2010. Niedawno obiecywał to były minister transportu Jerzy Polaczek.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w dołączanym niedawno do gazet dodatku "Drogi na Euro" i na stronie internetowej wciąż zapowiada, że budowa zacznie się w 2008, a skończy dwa lata później. Jednak według ekspertów te terminy są niemożliwe do zrealizowania.
Więcej o planach budowy autostrady A2 w "Gazecie Wyborczej".
iar/GazetaWyborcza/lm/dj