Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Gazeta Wyborcza": Szyszko wbrew naturze

0
Podziel się:

Za niechęcią premiera Kaczyńskiego do programu ochrony przyrody Natura 2000 stoi sam minister środowiska - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Dziennik zwraca uwagę, że Rzecznik Komisji Europejskiej tłumaczy, iż taka postawa rządu ograniczy Polsce dostęp do unijnych środków.

Gazeta przypomina, że w piątek premier Jarosław Kaczyński stwierdził, iż resort środowiska powinien dążyć do zmniejszenia powierzchni kraju, objętej unijnym programem ochrony przyrody Natura 2000. "Ta Natura tak się rozszerzyła, że praktycznie rzecz biorąc, nic zbudować nie można" - mówił. Argumentował, że takich obszarów jest u nas znacznie więcej niż w innych krajach UE.
Wbrew twierdzeniom premiera to nie nadmiar, ale brak obszarów Natury 2000 bywa kłopotem dla inwestorów - pisze "Gazeta Wyborcza". Dziennik dotarł do czerwcowego listu PKP do ministra środowiska. Kolej domaga się wyznaczenia siedmiu nowych obszarów Natury 2000, bo ułatwiłoby to jej uzyskanie środków unijnych.
Zbliżony do PiS ekspert ochrony środowiska powiedział "Gazecie", że źródłem obstrukcji jest sam minister. Jan Szyszko uważa, że Natura 2000 nie sprawdza się w Polsce i w ogóle w nowych krajach UE. Chce podobno negocjować jej przepisy z Komisją Europejską - czytamy w gazecie. Ekspert uważa, że to skończy się kompromitacją i kolejną niepotrzebną awanturą z Unią.
Więcej o programie Natura 2000 w "Gazecie Wyborczej".

Gazeta Wyborcza/jędras

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)