Uroczystości tradycyjnie rozpoczęła msza święta w kościele świętej Brygidy, której przewodniczył metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski. W homilii arcybiskup podkreślił, że bronienie ideałów Sierpnia to bronienie prawdy o człowieku i o jego fundamentalnych prawach. Wezwał też polityków, by walczyli o dobro wspólne.
Po mszy uroczystości przeniosły się na Plac Solidarności. Tu w krótkich przemówieniach prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz mówili o znaczeniu wydarzeń sierpniowych, które przyczyniły się do upadku komunizmu w Polsce, a także pośrednio w Europie.
Pierwszy przewodniczący "Solidarności" Lech Wałęsa nie wziął udziału w wieczornych uroczystościach. Były prezydent złożył kwiaty przed historyczną bramą numer 2 przed południem.