Mali Gruzini spędzą trzy tygodnie nad morzem, w ośrodku rehabilitacyjno-wypoczynkowym w Mielnie.
Teresa Sierawska z Biura Polityki Społecznej Urzędu Miasta Warszawy tłumaczy, że pobyt dzieci ma być dla nich nie tylko wypoczynkiem, ale też swojego rodzaju terapią, bo dzięki ciekawym zajęciom będą one mogły się odstresować i zapomnieć o dramatycznych przeżyciach z czasów wojny.
Urzędniczka dodaje, że do Polski zaproszone zostały dzieci pochodzące z terenów, na których toczyły się działania wojenne. "Rekrutacją dzieci zajmowały się gruzińskie władze wspólnie z konsulem Polski w Tblisi. Poprosiliśmy stronę gruzińską żeby przyleciały do nas dzieci z rodzin poszkodowanych podczas wojny, choć nie muszą to być dzieci - uchodźcy" - mówi Teresa Sierawska.
Pobyt gruzińskich dzieci w Polsce potrwa do 27 lutego.