Zdaniem Tbilisi, słowa szefa Paktu pozwalają na optymizm. Jaap de Hoop Scheffer powiedział bowiem, że "Gruzja ma drzwi do NATO szeroko otwarte". Ostrzegł jednocześnie, że Sojusz nigdy nie zgodzi się, by jakikolwiek kraj rozerwał środkami militarnymi więzi między NATO a Gruzją.
Prezydent Micheil Saakaszwili w rozmowie z Polskim Radiem zapewniał, że nadszedł czas podejmowania strategicznych decyzji i ich realizacji. Sekretarz Generalny Paktu Północnoatlantyckiego zaś stwierdził, że obecna wizyta jest wyrazem solidarności z narodem Gruzji.
Gruzińscy komentatorzy twierdzą, że władzom udało się przekonać przedstawicieli NATO, że to nie Gruzja rozpoczęła wojnę na Kaukazie. Jednocześnie podkreślają, że większość z 26 ambasadorów państw członkowskich Sojuszu zgodziła się ze stwierdzeniami prezydenta Micheila Saakaszwili, że NATO będzie gwarancją bezpieczeństwa w tym regionie świata.