Adwokat rodziny Mladicia Milos Saljić powiedział, że Mladić nie ma jeszcze obrońców, dlatego nie pojawi się w sądzie, chyba, że zostanie do tego zmuszony. Wcześniej kancelaria trybunału poinformowała, że nie zdążyła zweryfikować przedstawionej przez Mladicia listy z nazwiskami adwokatów, którzy mogliby go bronić. Saljić ujawnił, że jest na niej on sam oraz rosyjski prawnik. Ukrywający się przez 16 lat były dowódca Serbów bośniackich został w maju aresztowany i przekazany do Hagi. Miesiąc temu (3 czerwca) po raz pierwszy stanął przed trybunałem. Reprezentował go wtedy wyznaczony tymczasowo przez trybunał doświadczony adwokat Aleksandar Aleksic. Mladić nie był jednak z niego zadowolony i nie chce z nim już współpracować. Były serbski generał odpowiada w Hadze za kampanię czystek etnicznych, terroryzowanie ludności cywilnej w Sarajewie i ludobójstwo w Srebrenicy. Za te same zbrodnie odpowiada już w Hadze jego polityczny zwierzchnik Radovan Karadżic.
IAR