Droga do tytułu mistrzów Starego Kontynentu rozpoczęła się dla Hiszpanów 10 czerwca wygranym 4:1 meczem z Rosją. Cztery dni później jedenastka Aragonesa zmierzyła się ze Szwecją i wygrała starcie 2:1. W swoim ostatnim meczu w grupie D pewna już awansu do fazy pucharowej Hiszpania pokonała obrońcę tytułu, Grecję, 2:1.
W ćwierćfinale Hiszpania zagrała z obecnymi mistrzami świata, Włochami. W regulaminowym czasie gry oraz dogrywce nie padły gole, a o zwycięstwie Davida Villi i jego kolegów z reprezentacji zadecydowały dopiero rzuty karne.
W swoim przedostatnim meczu na tych mistrzostwach reprezentacja Hiszpanii ponownie zagrała z jedną z rewelacji tego turnieju, Rosją. Podopieczni Luisa Aragonesa po raz kolejny nie dali jednak szans swoim rywalom - tym razem strzelili im aż 3 gole, a hiszpański bramkarz Iker Casillas zachował czyste konto.
W finałowym meczu zachwycający swoją formą hiszpańscy zawodnicy nie zawiedli swoich fanów. Zmierzyli się z drużyną Niemiec i na oczach 50 tysięcy widzów pokonali ją 1:0
Mimo, że Hiszpanie od lat słyną z pięknego futbolu i znakomitej ligi, ich reprezentacja nie jest szczególnie utytułowana. Jak dotąd nigdy nie udało im się dotrzeć nawet do półfinałów Mundialu, a mistrzostwo Europy zdobyli wcześniej tylko jeden raz - w 1964 roku. W 1984 roku zdobyli srebrny medal mistrzostw, po porażce w finale z Francją. W 1996 i 2000 roku dotarli do ćwierćfinału mistrzostw Starego Kontynentu.
Kolejne piłkarskie emocje czekają fanów piłki nożnej już za dwa lata, podczas Mistrzostw Świata w Republice Południowej Afryki.