W raporcie podkreśla się, iż w Indiach to, w jaki sposób traktowani są uchodźcy zależy od kraju ich pochodzenia. Tybetańczycy mogą na przykład spodziewać się dobrego traktowania i możliwości ułożenia sobie życia w przybranej ojczyźnie. Gorzej podchodzi się do przyjezdnych ze Sri Lanki oraz z Bangladeszu, natomiast w najgorszej sytuacji znajdują się uchodźcy z Birmy.
W Indiach najliczniejszą grupą uchodźców są w tej chwili Tybetańczycy. Jest ich ponad sto tysięcy. Ostatnio wzrasta również liczba uciekinierów z Afganistanu, których tylko w Delhi jest blisko dziesięć tysięcy.
Indie nie podpisały do tej pory międzynarodowych konwencji dotyczących traktowania uchodźców i to sprawia, że władze indyjskie mogą traktować odmiennie uchodźców z różnych państw i regionów. Na liście krajów nieprzyjaznych uchodźcom znalazło się także kilka innych państw Azji - na przykład Chiny, Tajlandia, Malezja i Bangladesz.
