Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indyjska armia uważa, że zamachów w Bombaju dokonali Pakistańczycy

0
Podziel się:

Takiej narodowości - według indyjskich władz - jest jeden z pojmanych terrorystów.

Według wstępnych ustaleń, terrorystów było 20. Siedmiu z nich zginęło w walkach, a trzynastu wciąż broni się w hotelach Oberoi i Tadż Mahal. W tym pierwszym przetrzymują kilkudziesięciu zakładników. Około stu osób znajduje się w pokojach. W Tadż Mahal, zdaniem policji, nie ma zakładników, a sytuacja jest już niemal opanowana.

Jeden z zamachowców zadzwonił do stacji telewizyjnej India TV i zażądał rozmów z rządem w zamian za uwolnienie zakładników. Mówił w języku urdu, który jest językiem oficjalnym w Pakistanie, ale używanym też przez indyjskich muzułmanów. Mężczyzna wyrażał sprzeciw wobec działań indyjskich władz w Kaszmirze. Wcześniej do zamachów przyznali się terroryści z nieznanej wcześniej organizacji Mudżahedini Dekanu.

Według wstępnych ustaleń terroryści przybyli do Bombaju na motorówkach. Policja zatrzymała u wybrzeży graniczącego z Pakistanem stanu Gudźarat dwa statki handlowe z których mogli korzystać zamachowcy. Policja podejrzewa, że to z nich spuszczono łodzie motorowe, na których do Bombaju dopłynęli terroryści.

Ambasada Izraela poinformowała, że wśród przetrzymywanych przez terrorystów osób jest od 10 do 20 obywateli tego kraju. .

Polski konsul generalny w Indiach zapewnił, że wszyscy Polacy, którzy zatrzymali się w zaatakowanych przez terrorystów hotelach w Bombaju są już bezpieczni. Janusz Byliński powiedział IAR, że w hotelach Tadż Mahal i Oberoi mieszkało czterech Polaków. Nie byli oni zakładnikami terrorystów.

Nasze służby dyplomatyczne zbierają informacje, ilu Polaków przebywa w tej chwili w Indiach i jak wielu z nich zdecyduje się na powrót do kraju.

Ministerstwo analizuje, czy

takich osób jest na tyle dużo by przeprowadzić akcj
ę
podobną do tej sierpniowej w Gruzji. Do ewakuacji
Polaków z regionu zagrożonego konfliktem
posłużył wtedy rządowy samolot.
Terroryści przeprowadzili serię zamachów na hotele i restauracje w Bombaju wczoraj wieczorem. W atakach zginęło 125 osób, a ponad 300 zostało rannych. Zginęło sześciu obcokrajowców. Władze Wielkiej Brytanii potwierdziły, że jedną z ofiar śmiertelnych jest obywatel Zjednoczonego Królestwa.

Napastnicy zaatakowali granatami i bronią maszynową siedem miejsc, w których najczęściej przebywają zagraniczni turyści, w tym hotele i restauracje. Wtargnęli między innymi do dwóch luksusowych hoteli w centrum miasta i wzięli zakładników. Według niektórych świadków terroryści szukali Amerykanów i Brytyjczyków.

Z powodu ataków wstrzymano obrót akcjami na indyjskich giełdach. Kilka linii lotniczych, w tym Air France i Lufthansa odwołało loty do Indii.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)