W tej chwili roszczenia 7 pokrzywdzonych sięgają 5 milionów złotych. Jedna z poszkodowanych osób twierdzi, że na jej koncie brakuje dwóch milionów. Jutro prokuratura zamierza przesłuchać dwóch kolejnych poszkodowanych klientów banku. Policja podejrzewa, że okradzionych może być dużo więcej.
Tymczasem aresztowana Aneta F., której zarzuca się przywłaszczenie pieniędzy i fałszowanie wydruków, nie przyznaje się do winy. Grozi jej do 10 lat więzienia. Dyrektor oddziału, w którym pracowała kobieta, został decyzją centrali zawieszony w czynnościach.
Aneta F. obsługiwała w banku tak zwane konta VIP, na które klienci wpłacali duże kwoty. Została zatrzymana 5 dni temu po zawiadomieniu policji przez jednego z jej klientów, który zauważył braki na swoim koncie.